Finał, rozgrywany systemem mecz i rewanż, to od kilku lat starcie drużyn spełnionych, które osiągnęły już wcześniej wyznaczony cel. Finaliści uzyskują bowiem prawo gry w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn.
Realizacja wyznaczonego celu, nie oznacza jednak, że na parkiecie nie brakowało sportowych emocji. W Przemyślu dominowała ofensywna koszykówka, w której nieznacznie lepsi po końcowej syrenie byli zawodnicy z Katowic, rzucając łącznie 105 punktów.
Rewanż od początku przebiegał pod dyktando Akademików. Zespół Łukasza Szczypki w kluczowej drugiej kwarcie uzyskał 26 punktów, tracąc 12. W drużynie gości widoczny był brak Maximilliana Egnera, który cztery poprzednie mecze w fazie play-off zakończył z double-double.
Wśród gospodarzy skuteczny był Łukasz Lewiński, a w pierwszej połowie dobrą zmianę dał Jakub Nowak.
Po zmianie stron gospodarze kontrolowali przebieg meczu, a im bliżej było końca zawodów, tym szerszą rotacją grali trenerzy obu klubów. Finalnie wszyscy zawodnicy pojawili się na parkiecie.
Brak Mikołaja Groda, który był liderem KSK Ciech Noteć pod względem rzuconych punktów oraz zbiórek, okazał się kluczowy dla losów klubu z Inowrocłąwia w decydujących meczach sezonu. Podopieczni Huberta Mazura w półfinale ulegli AZS AWF Mickiewicz Romus, zaś w rywalizacji o trzecie miejsce, dające również prawo gry w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn, dwukrotnie ulegli MKS Sokół Marbo Międzychód.
Gospodarze nie znaleźli w tej rywalizacji recepty na zatrzymanie Damiana Szymczaka, który w drugim meczu w Inowrocławiu rzucił 31 punktów. Obrońca MKS Sokół Marbo był ważnym ogniwem swojej drużyny w czwartej kwarcie, gdy jego zespół zaczął uzyskiwać kluczową dla losów rywalizacji przewagę. Ważne punkty uzyskał także Mariusz Małachowski, który podobnie jak Mikołaj Smarzy zakończył spotkanie z double-double. 28 punktów - najwięcej w sezonie - rzucił dla KSK Noteć Łukasz Bodych.
Wyniki rywalizacji finałowej
Wyniki meczów o 3. miejsce
Stan rywalizacji - 2:0 dla MKS Sokół Marbo, który uzyskał prawo gry w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn