Spotkanie dwóch drużyn środka tabeli grupy B na dłużej zapisze się w historii 1 Ligi Kobiet. Wszystko za sprawą Igi Walentowskiej, która w hali SCSiR w Swarzędzu była dobrze dysponowana w ataku. 26-letnia rozgrywająca przyjezdnych zaczęła mecz od przechwytu i niecelnej trójki. Pudło z dystansu nie zraziło jej jednak i w kolejnej akcji zdobyła swoje pierwsze punkty. Już w pierwszej kwarcie rzuciła ich 11. Na przerwę schodziła z dorobkiem 21 punktów.
Tęcza Pompax po dwóch kwartach przegrywała jednak 40:46, a na początku trzeciej kwarty 47:52. W tym momencie zespól Krzysztofa Zajca rzucił 12 punktów z rzędu i objął prowadzenie, którego nie oddał już do końcowej syreny.
Iga Walentowska w trzeciej odsłonie powiększyła swój dorobek punktowy o 12 punktów, a w ostatniej o 10. W sumie w całym spotkaniu rzuciła 43 punkty (12 na 25 z gry i 11 na 12 za 1), dodatkowo notując 13 zbiórek, 3 asysty i 6 przechwytów. W całym spotkaniu wychowanka Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego Trójka Sieradz wymusiła 10 przewinień, miała też 4 straty. Wskaźnik Evaluation koszykarki, która ma za sobą występy w reprezentacji Polski U23, wyniósł 47. Na parkiecie Iga Walentowska przebywała niespełna 36 minut.
- Jak mówi przysłowie: ciężka praca popłaca. Sam mecz był owocem przepracowanych jednostek treningowych. Zaprocentowało moje zaangażowanie na treningach, jak i poza nimi - tłumaczyła po meczu Iga Walentowska.
- Schodząc z boiska nie byłam świadoma, aż tylu zdobytych punktów. Liczyła się dla mnie tylko drużyna i wygranie meczu. To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, aby po trzech porażkach na początku sezonu, udowodnić sobie, a przede wszystkim innym, iż stać nas na dużo więcej. W tej chwili mamy bilans 3-3. Jestem szczęśliwa, że udało mi się pomóc drużynie na tak wysokim Evalu. A co do piłki, to powiedzmy, że trzymała się ręki. W tym meczu była usłuchana, „zaczarowałam” ją sobie - dodaje ze śmiechem koszykarka.
Leszczynianki zwyciężyły 86:78. 17 punktów dla zwycięskiej drużyny uzyskała Alicja Grabska. Najwięcej dla pokonanych rzuciły Martyna Kotula - 21 oraz Marta Urbaniak - 15.
Zaległy z 4. kolejki 1 Ligi Kobiet