Spójnia wygrywa mecz na szczycie, jednostronne derby Kujaw

W starciu niepokonanych drużyn w pierwszej lidze Spójnia Stargard lepsza na wyjeździe od Polfarmeksu. Żadnych problemów z pokonaniem KSK Noteć nie mieli koszykarze Enei Astorii Bydgoszcz, w której barwach ostatnie spotkanie rozegrał Sebastian Laydych. Pierwsze zwycięstwo w sezonie KK Warszawa i pierwsza porażka w Poznaniu Biofarmu Basket.

 

news

Nie ma mocnych na Spójnię. Ludzie Krzysztofa Koziorowicza ostatnich spotkań nie wygrywają z dużą przewagą, ale konsekwentnie kolekcjonują punkty. W 6. serii spotkań klub z zachodniopomorskiego pokonał w Kutnie miejscowy Polfarmex 79:75, a dla gospodarzy była to pierwsza porażka w sezonie. 

Spójni w odniesieniu wygranej nie przeszkodziło 21 strat oraz mniejsza liczba wymuszonych fauli, po których następowały rzuty wolne. Po raz kolejny siłą zespołu był rzut za trzy punkty. Spójnia trafiła 12 z 30 prób, a po cztery rzut za trzy punkty w koszu umieścili Alan Czujkowski (4 na 5) oraz grający w przeszłości w Kutnie Dawid Bręk (4 na 11). Najlepszym punktującym zwycięskiej drużyny był Wojciech Fraś (21 pkt i 6 zbiórek), a do triple-double zbliżył się Marcin Dymała (13 pkt, 9 zbiórek, 8 asyst, ale też 7 strat). Dla pokonanych 15 punktów uzysał Tomasz Wojdyła.

Zwycięstwo w Prudniku dało koszykarzom R8 Basket AZS Politechniki duży komfort pracy w kolejnych tygodniach i to mimo problemów z kontuzjami. Potwierdziło to spotkanie z Energą Kotwicą, w którym gospodarze dominowali od pierwszej do ostatniej minuty. Podopieczni Rafała Knapa do przerwy prowadzili już 45:24 i z dużym spokojem mogli grać po zmianie stron. Ostatecznie R8 Basket AZS Politechnika wygrała 87:62, a 24 punkty i 6 zbiórek w 21 minut miał Jakub Załucki. Niespełna 20 minut na parkiecie spędził 18-letni Jakub Sasnal, który miał 5 asyst. 21 punktów (10 na 12 za 2) miał Patryk Przyborowski.

 

W wyśmienitym humorze swój ostatni mecz w karierze kończył Sebastian Laydhych. Grający przez całą karierę w Enei Astorii Bydgoszcz koszykarze pojawił się w tym sezonie pierwszy raz na pariecie i spędził na nim 7,5 minuty. W tym czasie rzucił 4 punkty i miał 1 przechwyt. Jego zespół bez żadnych kłopotów pokonał KSK Noteć 118:61, drugą połowę wygrywając aż 63:25. 23 punkty dla miejscowych uzyskał Patryk Gospodarek. W składzie przyjezdnych zabrakło Grzegorza Małeckiego.

Koszykarze Biofarmu Basket nie potrafili zatrzymać dobrze dysponowanego Elektrobudu-Investment ZB Pruszków. Gospodarze na początku meczu objęli prowadzenie 13:6, ale kolejny fragment przegrali 0:16. Także po przerwie od wyniku 40:40 potrafili rzucić tylko 4 punkty podczas gry rywale 20. Nie do zatrzymania dla rywali był Damian Cechniak, który uzyskał 25 punktów (11 na 15 z gry) i miał 13 zbiórek i 5 asyst. Najwięcej punktów (13) uzyskał dla miejscowych Dawid Gruszczyński.

Szybko z wysokiej porażki w Kutnie otrząsnęli się koszykarze KK Warszawa. W starciu klubów bez wygranej stołeczny zespół remisował do przerwy, ale po zmianie stron szybko zbudował swoją przewagę. 7 punktów w krótkim odstępie czasu rzucił Krystian Koźluk, a dwie trójki dołożył Tomasz Rudko. KK objęło prowadzenie 56:46 i mimo ataków rywali nie tylko utrzymało przewagę, ale potrafiło ją powiększyć. Koźluk mecz zakończył z double-double (12 pkt i 10 zbiórek). 17 punktów dla pokonanych miał Marcin Kowalski.

 

 Blisko pierwszej wygranej w lidze było SKK. Zespół Michała Spychały przegrał jednak po dogrywce na wyjeździe z Jamaleksem Polonią 1912. O wyniku spotkania przesądziła dogrywka, w której z powodu kontuzji nie grał Kamil Czosnowski, a za pięć przewinień parkiet opuścił inny rozgrywający Paweł Lewandowski. Bez nich oraz Marcina Nędzi i Rafała Rajewicza SKK nie potrafiło przeciwstawić się Kamilowi Chanasowi i spólce. Doświadczony rzucający uzyskał 27 punktów (10 na 17 z gry), a double-double miał Adam Kaczmarzyk (23 pkt i 10 zbiórek). 20 punktów dla SKK rzucił Rafał Sobiło.

Szósta seria spotkań okazała się udana dla dwóch klubów z Podkarpacia. Nieobliczalna Siarka w trzeciej kwarcie definitywnie odebrała nadzieje na zwycięstwo koszykarzom WKS Śląska Wrocław. Goście tę część spotkania wygrali aż 24:8, dzięki czemu powiększyli swoją przewagę do 26 punktów. Dobrze grą Siarki kierował Jakub Stanios, który oprócz 7 asyst, miał tylko 1 stratę i uzyskał 19 punktów. Po raz kolejny udany występ zanotowł również Jakub Zalewski (16 pkt, 6 asyst i 2 przechwyty). Drugi raz w tym sezonie 24 punkty rzucił Piotr Niedźwiedzki. Miejscowi w całym spotkaniu popełnili 23 straty, nie potrafili też zatrzymać dobrze dysponowanych na obwodzie gości, którzy trafili 16 z 29 rzutów za trzy punkty. Drugi raz z rzędu z double-double mecz zakończył 19-letni Aleksander Dziewa (18 pkt i 11 zbiórek).

Drugi raz z rzędu koszykarze Pogoni Prudnik wyraźnie przegrywali do przerwy z mocnym rywalem i mimo ambitnej postawy po zmianie stron nie byli w stanie odrobić straty. Dwa punkty z hali Obuwnik wywiózł Sokół, dla którego 36 z 88 punktów uzyskali Marek i Kamil Zywertowie. Razem mieli też 9 asyst i 4 przechwyty. Dobrze spotkanie będzie wspominał również zdobywca 20 punktów Bartłomiej Karolak. Pogoni nie pomogło 27 punktów Tomasza Prostaka.

 

 

 

Wyniki 6. kolejki I ligi:

Biofarm Basket Poznań - Elektrobud-Investment ZB Pruszków WYNIK
R8 Basket AZS Politechnika Kraków - Energa Kotwica Kołobrzeg WYNIK
Enea Astoria Bydgoszcz - KSK Noteć Inowrocław WYNIK
Zetkama Doral Nysa Kłodzko - KK Warszawa WYNIK
Polfarmex Kutno - Spójnia Stargard WYNIK
Jamalex Polonia 1912 Leszno - SKK Siedlce WYNIK
WKS Śląsk Wrocław - Siarka Tarnobrzeg WYNIK
Pogoń Prudnik - Sokół Łańcut WYNIK

udostępnij